- Marzena Paczuska zdecydowała się na głęboką wymianę kadrową połączoną z przywróceniem podstawowych standardów: oddzielenie informacji od komentarza, powstrzymywanie się od sugerowania, kto ma rację, umożliwienie zabrania głosu wszystkim stronom. Po kilku tygodniach widać, że to się udało - ocenia Michał Karnowski, członek zarządu Grupy Fratria ds. redakcyjnych.